Coś ugryzło, wszystko było dobrze, mija dzień, dwa, tydzień i nagle... opuchlizna? Ból? Zaczerwienienie? Rozlewający się rumień? Czerwone pręgi? To sytuacja, której nie należy bagatelizować. Jeśli miejsce po ukąszeniu owada z upływem czasu wygląda gorzej zamiast lepiej, może to być znak, że doszło do nadkażenia bakteryjnego w miejscu ugryzienia. A to może się skończyć źle. Jak objawia się zakażenie, jak przebiega i czym grozi? Wyjaśniamy.
Lato to czas, w którym o ukąszenia owadów nietrudno. I chociaż w większości przypadków kończy się na mniej lub bardziej dotkliwym swędzeniu, możliwe są też sytuacje, w których pojawiają się komplikacje.
Wśród nich należy wymienić przede wszystkim możliwe silne reakcje alergiczne, ze wstrząsem anafilaktycznym włącznie, lub zakażenie drobnoustrojami chorobotwórczymi – jak w przypadku np. przenoszących dengę czy malarię komarów (a takie przypadki odnotowywano ostatnio także na terenie Europy; w Polsce doszło do zgonów kilku osób zakażonych malarią podczas afrykańskich podróży).
Groźne są również choroby odkleszczowe, m.in. kleszczowe zapalenie mózgu, borelioza i inne schorzenia. Może się jednak zdarzyć, że po ugryzieniu owada nie dojdzie – na początku – do żadnych komplikacji ani nieprzyjemności.
Tymczasem kilka dni, a nawet tydzień później może dojść do zaognienia okolicy ugryzienia, a nawet do objawów ogólnoustrojowych. Czy to spóźniona reakcja alergiczna? Wyjaśniamy.
Ukąszenie owada, takiego jak pszczoła, osa, komar czy meszka, zwykle wywołuje miejscową reakcję zapalną: niewielki obrzęk, zaczerwienienie i świąd. Jednak w niektórych przypadkach – zwłaszcza jeśli miejsce ugryzienia jest rozdrapywane lub narażone na zanieczyszczenia – może dojść do bakteryjnego nadkażenia.
Gdy kilka dni po ukąszeniu (zwykle ok. tygodnia) pojawiają się nowe, nasilone objawy, można podejrzewać wtórne zakażenie bakteryjne. Należą do nich:
Do bakteryjnego nadkażenia dochodzi, gdy do miejsca ukąszenia dostaną się drobnoustroje – najczęściej są to bakterie bytujące na skórze, takie jak: Staphylococcus aureus (gronkowiec złocisty), Streptococcus pyogenes (paciorkowiec ropotwórczy).
Czynnikami sprzyjającymi zakażeniu są: rozdrapywanie zmiany przez osobę ukąszoną (zwłaszcza dzieci), brak odpowiedniej higieny rany, nadmierna ekspozycja skóry na zabrudzenia (np. podczas pracy fizycznej, aktywności w terenie), osłabiona odporność.
Zakażenie może rozwinąć się stopniowo – początkowo zmiana wygląda jak zwykły stan zapalny, ale z czasem przybiera cechy infekcji. Nieleczone może się pogłębiać i rozszerzać, obejmując większy obszar skóry i tkanki podskórnej (np. prowadząc do zapalenia tkanki łącznej).
W przypadku osób z zaburzoną odpornością, chorobami przewlekłymi (np. cukrzycą) lub w przypadku nadkażeń gronkowcem, możliwe jest również:
W przypadku podejrzenia bakteryjnego nadkażenia należy skonsultować się z lekarzem. Leczenie obejmuje:
W przypadku dużego ropnia lub głębszego zakażenia może być konieczne nacięcie i drenaż zmiany przez chirurga. Nie leczone lub zbyt późno rozpoznane zakażenie może prowadzić do:
źródła: