Do niedawna za prawidłową temperaturę ciała uznawaliśmy 36,6 st. C, jednak badacze przyznają, że wartość ta jest już nieaktualna. Obecnie to 36,4 st. C. uważa się za nową normę dla zdrowego człowieka. Niestety Polacy nadal nieprawidłowo mierzą temperaturę ciała podczas choroby, co może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych. Okazuje się, że to wcale nie takie proste, jak się wydaje.
Ostatnie badanie przeprowadzone przez UCE RESEARCH i Warmie objęło 1077 dorosłych Polaków, którzy w ciągu ostatnich 6-12 miesięcy byli chorzy i mierzyli temperaturę. Raport z wynikami ujawnia, że:
Autorzy badań alarmują o konieczności edukacji społeczeństwa, by jak najwięcej osób zwracało uwagę na istotne detale w czasie choroby - zwłaszcza w okresie wciąż trwającego drastycznego wzrostu zachorowań na grypę.
Katarzyna Linette, współautorka raportu, podkreśla, że brak regularnego monitorowania temperatury świadczy o niskiej świadomości zdrowotnej.
"To niestety dowodzi, że Polacy wciąż nie są w tym zakresie wyedukowani. Tymczasem wczesne wychwycenie pierwszych sygnałów zaostrzenia choroby umożliwia wdrożenie odpowiedniego leczenia, jeszcze zanim infekcja się rozwinie, co pozwala na jej łagodniejszy przebieg" - czytamy w raporcie.
Dr n. med. Krzysztof Karaś wyjaśnia, że w obliczu powszechnego dostępu do leków obniżających gorączkę, pacjenci mogą uznawać monitorowanie temperatury ciała za zbędne.
"Jednak nie jest to bezpieczna praktyka. Warto promować świadomość znaczenia regularnego pomiaru temperatury, zwłaszcza na początku choroby, aby umożliwić szybszą reakcję na zmiany w stanie zdrowia i uniknąć potencjalnych, groźnych powikłań. W tym kontekście wyniki badania mogą świadczyć o nieprzestrzeganiu zaleceń medycznych i o braku zaangażowania w zarządzanie własnym zdrowiem. Może to również sugerować, że system opieki zdrowotnej niedostatecznie promuje samodzielną troskę o siebie. Promowanie prostych narzędzi do monitorowania zdrowia może zwiększyć świadomość obywateli - czytamy.
Aby prawidłowo zmierzyć temperaturę ciała, wybierz odpowiednią metodę. Pomiar doustny wykonuje się, umieszczając termometr pod językiem na około 1 minutę, nie jedząc ani nie pijąc wcześniej przez 15 minut.
W pomiarze rektalnym (najczęściej stosowanym u dzieci) końcówkę termometru posmarowaną wazeliną wkłada się do odbytu na około 1,5 cm i czeka na sygnał urządzenia. W pomiarze pachowym termometr umieszcza się pod pachą, dociskając ramię do ciała, czekając na wynik przez 30-60 sekund (elektroniczny) lub 5-10 minut (rtęciowy). Pomiar w uchu wymaga użycia termometru na podczerwień, który wprowadza się do kanału słuchowego zgodnie z instrukcją. W przypadku pomiaru na czole, termometr bezdotykowy należy trzymać 2-5 cm od skóry, unikając przeciągów i nagłych zmian temperatury otoczenia.
Jak uniknąć błędów w pomiarze?
Czytaj także:
WHO ostrzega. Już widzimy skutki wstrzymania pomocy przez USA
12 postulatów ratowników medycznych. To reakcja na śmierć kolegi
Chcą dla nich badań co 2 lata. "Po to, żebyśmy wszyscy czuli się bezpiecznie"
2025-03-13T15:14:21Z