Polacy nie mogą spać. Problem dotyczy ponad 41 proc. z nas. Według ekspertów jest to bardzo ważny objaw problemów, z jakimi mierzymy się jako społeczeństwo. “Fakt, że po raz kolejny najwięcej osób, jako główną przyczynę trudności ze snem, wskazuje gonitwę myśli, jest wręcz alarmującym sygnałem” – ostrzega psycholog Michał Murgrabia.
Chyba każdy z nas zna kogoś, kto nie może spokojnie spać. Zaburzenia snu są powszechnym problemem, co odzwierciedlają najnowsze statystyki. Aż 41,4 proc. Polaków jest niezadowolonych z jakości swojego snu, co oznacza wzrost rok do roku. Jakie są przyczyny? Najwięcej osób skarży się, że długo nie może zasnąć, bo np. ma gonitwę myśli – 42,9 proc. Na drugim miejscu jest częste budzenie się w nocy. Następnie ankietowani wymieniają zamartwianie się o przyszłość (33 proc.), stres czy nadużywanie technologii.
Według raportu UCE RESEARCH i platformy ePsycholodzy.pl, społeczeństwo nie czuje się bezpiecznie, m.in. przez problemy finansowe i gospodarcze. To wszystko może prowadzić do błędnego koła bezsenności i utrudniać codzienne funkcjonowanie.
“Fakt, że po raz kolejny najwięcej osób, jako główną przyczynę trudności ze snem, wskazuje gonitwę myśli, jest wręcz alarmującym sygnałem. Widać, że społeczeństwo mierzy się z wieloma problemami, w tym finansowymi, zawodowymi, rodzinnymi i zdrowotnymi. Ponad 40 proc. Polaków towarzyszy przewlekły stres, który może być związany zarówno z sytuacją indywidualną, jak i ogólnokrajową czy globalną. W dłuższej perspektywie problem z zaśnięciem może prowadzić do błędnego koła bezsenności, które pogłębia problemy psychiczne” – ostrzega psycholog i współautor raportu Michał Murgrabia z platformy ePsycholodzy.pl.
Redakcja poleca Dlaczego warto zadbać o jakość snu? 8 ważnych powodów Niedobór snu może osłabić twoją odporność. Wystarczy jedna nieprzespana noc Przyczyny bezsenności PolakówWielokrotne budzenie się w nocy to jeden z najczęstszych sygnałów zaburzeń utrzymania snu, który również może wynikać z życia w stresie. Jak tłumaczy Michał Murgrabia, jeśli często budzimy się w nocy, należy przyjrzeć się zarówno zdrowiu psychicznemu, jak i fizycznemu.
Rosnąca liczba osób, które w nocy, zamiast spać, martwią się o przyszłość, jest bardzo czytelnym sygnałem społecznym. Żyjemy w czasie niepewności – gospodarczej, geopolitycznej i klimatycznej. To wszystko odciska piętno na poczuciu bezpieczeństwa.
“Wielu ludzi czuje się przytłoczonych wyzwaniami dnia codziennego, ale też tym, co może nastąpić. Inflacja, kryzysy mieszkaniowe, sytuacja polityczna czy rosnące tempo życia. Wszystko to powoduje przewlekły stres. Taki stan niepokoju wpływa nie tylko na sen, ale także na jakość funkcjonowania w ciągu dnia” – wyjaśnia współautor raportu.
Jesteśmy zmęczeni ciągłym stresem, na który wskazało aż 29 proc. ankietowanych. Czwarte Jego źródła są zróżnicowane – od presji zawodowej, przez sytuację rodzinną, aż po ogólne poczucie przeciążenia obowiązkami i brakiem czasu na odpoczynek. W raporcie wymieniono również nadużywanie technologii przed zaśnięciem (telewizor, komputer, telefon).
“To, że co czwarty dorosły Polak przyznaje się do tego, pokazuje dużą skalę problemu. Urządzenia emitujące niebieskie światło zaburzają wydzielanie melatoniny. To opóźnia zasypianie i pogarsza jakość snu” – tłumaczy psycholog Michał Murgrabia.
Źródło: Radio ZET/ Raport pt. „Sen Polaków. Straty dla gospodarki. Edycja 2025” powstał na kanwie specjalnego badania opinii publicznej, przeprowadzonego metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) przez UCE RESEARCH i platformę ePsycholodzy.pl na próbie 1008 dorosłych Polaków w wieku 18-80 lat.
2025-06-10T11:03:04Z